środa, 20 lutego 2013
Dzieci jedzą
Wróciliśmy z przedszkola. Pytam dzieci co chcą zjeść. Miś mówi, że chce bułę. Lala tak samo. Zasiadły więc dzieci przy stole i zajadały suche bułki kajzerki. Dla Misia najlepszy posiłek jaki istnieje. Bułka może być na śniadanie, obiad i kolację. Jedzenie buły wygląda tak, że najpierw robi się palcem dziurę i wyjada wszystko ze środka tak że zostaje sama skórka. Potem w zależności od stopnia głodu zjada się skórkę albo nie. Dzisiaj Lala wyjadła środek resztę rozerwała na pół i chce żeby jej to posmarować serkiem. Takim homogenizowanym Danio z czekoladą dla ścisłości. Dałam jej serek i łyżeczkę, żeby sobie sama smarowała. Posmarowała i woła jeszcze szyneczki (!). Położyła na serek szyneczkę, złożyła obie połówki i.... podobno smakowało jak galaretka owocowa :-).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale pomysłowa Dziewczynka :-) Nie wiem, czy mnie nie skusi na taką galaretkę ;-)
OdpowiedzUsuńNo ja bym się raczej nie skusiła :-) Ale jak to mogło smakować galaretką to nie mam pojęcia!
UsuńNie wiem co jest z tymi bułkami, ale mojej Madzi to najulubieńsze danie właśnie. I musi być kajzerka. Najczęściej z niczym....
OdpowiedzUsuńNo coś jest w tych bułkach. Znam wiele dzieci, które zajadają się bułami. U nas to głównie Miś jest fanem bułek i to własnie z niczym.
OdpowiedzUsuń