środa, 27 marca 2013

Święta będą u nas tradycyjne

W ogóle nie zauważam tych zbliżających się Świąt. Okna nie umyte, ale nie mam zamiaru ich myć w taką zimową pogodę. O pogodzie pisać nie będę, bo to chyba oczywiste jak bardzo mi się podoba. Nic nie szykuję. Z całych świąt odbębnimy tylko święconkę. Potem w jeden dzień obiad u jednych dziadków, a w drugi dzień u drugich. Święta spędzimy tradycyjnie na podawaniu lekarstw i mierzeniu gorączki. Mam nadzieję, że nie spędzimy tych świąt wyjątkowo w szpitalu. Chociaż w tej kwestii moja intuicja podpowiada mi inaczej. Lali przyplątało się jakieś dziadostwo i nawet nie wiadomo co to. Od tygodnia ma gorączkę taką trochę ponad 38 stopni. Poza tym kompletnie NIC jej nie jest. Zrobiliśmy różne badania i nadal nic nie wiadomo. Nie wszystkie wyszły dobrze ale nie wskazały nic jednoznacznie. Jest podejrzenie jakiejś bakterii ale wyniki posiewu będą dopiero po świętach.
Zapisałam Misia do przedszkola. Jeszcze muszę do końca tygodnia załatwić zaświadczenie z pracy i dołączyć do wniosku. Mąż też musi wziąć z pracy zaświadczenie i od tygodnia o tym zapomina.... Myślicie, że zdąży do jutra to załatwić?
No to Wesołych Świąt!!

4 komentarze:

  1. Trzymaj się dzielnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. w takim razie Lali życzę zdrówka, Tobie spokoju a wszystkim miłych świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam, nominowałam Cię do LIEBSTER AWARD – zapraszam do mnie po szczegóły http://sandrabyla.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Miło mi. Jednak z zasady nie bawię się w żadne łańcuszki. Pozdrawiam

      Usuń